Kor-Klingońska Agencja Prasowa Wiki
Advertisement

Liga Narodów kształtuje los naszej galaktyki już od niemal 30 tur. Klingoni, z początku ze zdumieniem,

Pipius

przyglądali się funkcjonowaniu tej niecodziennej instytucji, z jej mocno wyidealizowanymi zasadami. Jak się okazało, nasi przywódcy odnaleźli w niej honor i chwałę, i zdecydowali o przystąpieniu w szeregi wolnych narodów.

Organizacja zmieniała się w czasie, ma na koncie kilka chlubnych i trochę niechlubnych kart. Bywała krytykowana jako rządy większych nad mniejszymi, co zostało skorygowane - czy skutecznie? - w ostatnich reformach ustrojowych w turze 50. O organizacji, ale i o polityce międzynarodowej porozmawiam z przedstawicielką nacji pełniącej zaszczytną funkcję Przewodniczącego Ligi Narodów - powitajmy ciepło Panią Langor, minister spraw zagranicznych i handlu Brekkian!


- Witam w naszym studiu i bardzo się cieszę z pani przybycia. - powiedział entuzjastycznie JanjI’ MaQap. - Zanim zaczniemy, Lord Zuber zobowiązał mnie do przeczytania oświadczenia. - wyciągnął kartkę z kieszeni garnituru. - Uroczyście oświadczam, że wszystko co powiem i cała treść programu nie stanowią oficjalnego stanowiska klingońskiego rządu i nie jestem upoważniony do zawierania umów międzynarodowych. Uff...

- Mi też jest miło. - Powiedziała lekko schylając głowę w stronę publiczności. 

Langor

Langor, minister spraw zagranicznych i handlu Brekkian, przewodnicząca Ligi Narodów w turach 54-57

- Na początku chciałbym zapytać jak to jest, przewodniczyć Lidze Narodów? Jakie są priorytety Waszej prezydencji? Czego możemy się spodziewać? - To bardzo trudne zadanie przewodniczyć Lidze Narodów, nakłada się wiele interesów i punktów widzenia. Trzeba umiejętnie rozstrzygać spory i dobierać najlepsze rozwiązania. Dlatego jest wiele do zrobienia. W mojej kadencji napewno jednym z istotnych priorytetów jest definitywne zlikwidowanie piractwa w wszelkiej postaci. Jest to dotkliwy problem trapiący mniejszych jak i większych członków Ligi.  - No dobrze, ale jak chcecie walczyć z piratami? Liga Narodów nie ma własnej armii, a samo przegłosowanie ustawy o zakazie piractwa to trochę za mało.

- Przegłosujemy ustawę o zakazie wszystkich przestępstw. (śmiech) A na poważnie to Liga Narodów ma w sumie własną flotę. Przypominam o flocie antypirackiej pod rozkazami Admirała Murray. Dotychczas flota

Pirat14547 600

piraci to prawdziwa plaga ostatnio / foto KAP

latała z miejsca na miejsce, które zostało wskazane w głosowaniu członków Ligi. Nie było to zbyt skuteczne. Obecnie są dwie koncepcje, jedna zakłada patrolowanie terenów koło Sojuszu Ferengi, nie muszę wspominać, kto to zgłosił. (ironiczny uśmieszek) Drugie zgłoszone przez First Federation rozwiązanie jest dużo ciekawsze. Zakłada podzielenie i rozproszenie floty antypirackiej na większym obszarze.  Znacznie zwiększy to możliwość dolecenia na miejsce zdarzenia zaraz po wezwaniu pomocy jak i skutecznej interwencji. Wracając do ustawodawstwa, trzeba też pamiętać, że zwalczanie fizyczne piractwa to jedno, a ukaranie państw stosujących piractwo, porywające frachtowce i przetrzymujących załogi tychże frachtowców powinno iść w parze z walką z samymi okrętami pirackimi.

- Właśnie z tym karaniem bywa różnie. - zauważył JanjI’. - Historia Antican miała długi i burzliwy przebieg, ale jedyne co można powiedzieć, to że pokazała, że Liga pracuje pod olbrzymim obciążeniem biurokratycznym. Kolejne uchwały i dyskusje w sprawie procesu nie doprowadziły do żadnych realnych działań, aż w końcu doszło do tragicznego finału... - Porywanie legalnych władz danego państwa, a aresztowanie piratów na gorącym uczynku to dwie różne sprawy, nie mieszajmy ich. Każde państwo w Lidze ma w swoim prawie wzmiankę że piractwo jest przestępstwem, tu nie ma nad czym debatować. Ujęty pirat podlega pod prawo państwa na terenie gdzie go aresztowano, lub też pod prawo właściciela okrętów które dokonały aresztowania.  - To pytanie czym się różni aresztowanie pirata na gorącym uczynku od aresztowania międzynarodowego przestępcy i ludobójcy po pewnym czasie od którego popełnił swoje zbrodnie… Myślę, że dla większości państw Ligi sytuacja była w miarę jasna, skoro podjęto uchwały o podjęciu procesu nad Anticanami, a odrzucono te mówiące o ich wypuszczeniu. To przecież nie Klingoni trzymali ich siłą w siedzibie Ligi Narodów, ci przestępcy byli pod tymczasową opieką przewodniczącego. - Chyba zapomina Pan skąd się wzięli w siedzibie Ligi. Jakby Pan zapomniał to pragnę przypomnieć że była to akcja bez zgody i wiedzy Ligi Narodów. Stosowanie faktów dokonanych nie leży w interesie Ligi. Liga nie musi w stosunku do organizacji pirackich posuwać się do takich metod, wystarczy że będzie działała wedle prawa, które da jej odpowiednie kompetencje.

- Nie kłóćmy się o to czy Liga ma już procedury na aresztowanie międzynarodowych zbrodniarzy czy dopiero musi je wypracować. Dodam jedynie, że mój rząd twierdzi, że aresztowanie Antican było zgodne ze Statutem Ligi Narodów oraz wynikami między narodowego śledztwa. To, że zostali doprowadzeni pod

Several Selay

społeczeństwo Selay doznało ogromnych krzywd / foto KAP

opiekę czy do sądu Ligi Narodów jest chyba oczywiste - nie zgodziliby się przyjechać dobrowolnie.

- Pański rząd może teraz twierdzić cokolwiek, nie ma to znaczenia. Przypominam, jesteście najmłodszym stażem członkiem Ligi, a już wywołaliście kryzys między Ligą a Układem Ekosiańskim. Na moim biurku leżą protesty Impierium Devore i innych członków ich sojuszu. Proszę mi wierzyć, ale nie są w miłym tonie. Mam nadzieję, że Imperium Klingońskie zrozumie, że Liga Narodów jest demokratycznym tworem, gdzie decyzje zapadają przed czynami i przy jawnym głosowaniu, większością głosów wszystkich członków Ligi. Bardzo proszę o tym pamiętać. - Co to za zamieszanie na sali? - JanjI’ obejrzał się za siebie. - Nasz rezydent chciałby o coś spytać gościa, proszę.

- Dzień dobry pani, nazywam się Goreq, jestem generałem KSO, pełniłem dawniej funkcję sekretarza prasowego przy naszym ambasadorze Wicelordzie Swagu. Chciałbym wykorzystać tą okazję i spytać skąd tyle w Pani złości przeciwko Imperium? Mówi Pani, że Klingoni są najmłodsi w Lidze i trzeba nas uczyć dyplomacji, proszę sobie przypomnieć z czyjej inicjatywy podjęto wielką reformę Ligi w Turze 50, dzięki której stała się Pani aż taka ważna?

7-innovative-tax-reform-proposals

wielka reforma Ligi Narodów zmieniła układ sił / foto KAP

- Panie generale właśnie widzę że nie rozumie Pan dalej w czym problem. Jeszcze się niepotrzebnie Pan irytuje, wymagając jakiś specjalnych względów dla swojej rasy. Patrząc na czasowe zgranie, wstąpienie Klingonów do Ligi, a podrzucenie lidze Antican to aż świeci po oczach zadziwiający zbieg okoliczności, nieprawdaż?

- Przykro mi, że Pani w taki sposób mija się z prawdą. Nie twierdzę, że aresztowanie Antican spotkało się z całkowitą akceptacją, ponieważ nie wszystkie państwa uświadamiały sobie jakie byłyby konsekwencje, gdybyśmy nie interweniowali. To zrozumiałe, że niektórzy musieli znaleźć czas, by to przemyśleć i wypracować stanowisko. Proszę sprawdzić jak zachowałą się Liga w turze 45, kiedy po raz pierwszy zajmowała się tą sprawą. Z 4 wniosków - najsilniejsze wsparcie uzyskał ten o przekazaniu Antican do Selay,

Antican

Antican - "oskarżamy jednostki a nie cały naród" / foto KAP

czyli wydaniu katów ofiarom. Niewiele mniejsze wsparcie miały wnioski o dożywotnie uwięzienie i natychmiastową egzekucję, natomiast za uniewinnieniem nie głosował nikt. Liga zmieniła później swoje zdanie w kolejnych głosowaniach, ale nigdy nie podjęła działań, aby uwolnić Antican. A twierdzę, że mogła to zrobić, gdyby chciała.

- Tutaj nie chodzi o jaką karę lub nie wymierzymy, ale o to w jaki sposób zostali doprowadzeni przed oblicze Ligi. Liga nie posuwa się to najazdów morderstw i porwań. Sojusz Ekosiański dostarczył raport z miejsc porwań. Teraz domagają się przeprosin i zadość uczynienia.  Jak rozumiem Rząd Klingoński nie zamierza ani przepraszać ani wynagradzać nic nikomu? - Z tego co mi wiadomo Klingoni nie otrzymali żadnych rozszczeń, poza prośbą o zwrócenie antikańskich zbrodniarzy, która oczywiście została odrzucona, ponieważ Klingoni nie decydowali o ich losie od momentu dostarczenia ich do Ligi Narodów. Jeśli ktoś może domagać się rekompensaty, to raczej rodziny zamordowanych Selay i rodziny zamordowanych przez własny rząd Antikan, a także miliardy przyzwoitych istot całej galaktyki, których okłamywali Antikanie, twierdząc, że nie mają nic wspólnego z Selayobójstwem. Kardasjańskie śledztwo pokazało wybitnie ich perfidię. Nie obwiniamy społeczeństwa Antican, ale konkretne jednostki - te które nim przewodziły - niestety zachowały się w najwyższym stopniu niegodnie. - Pan dalej cały czas gada jak nakręcony o Antican. Przyjmie Pan w końcu do wiadomości że niejedno państwo wyraziło protest, a kilka i to nie przez czyny Antican, tylko przez działania Klingonów. W liście też wspomnieli że uprzednio Imperium Klingońskie oddaliło ich protesty stwierdzając że za Antican odpowiada Liga, a nie Klingoni. - Cieszę, że się zgadzamy w tej kwestii. Klingoni przekazali odpowiedzialność za Antican Lidze i ta ją przyjęła, wydając szereg decyzji, pomińmy ich sensowność. Cieszę się, że przychodzą do Pani listy, przynajmniej ma Pani jakąś robotę. - Może zakończmy na tym temat Antican - wtrącił się prowadzący. - Mamy jeszcze chwilę czasu, a pytań od naszych widzów jest naprawdę wiele. To, które przewija się najczęściej, to pytanie jak to było z tymi narkotykami? Może dla przypomnienia obejrzmy felieton:


Komunikat dyplomatyczny: "Unia Kardasiańska ostrzega przed handlem z państwem Brekkian. Pod przykrywką uczciwej umowy handlowej, Brekkian zajmowało się rozprowadzaniem niebezpiecznych substancji wśród naszych obywateli wyrządzając wielkie szkody wśród naszych obywateli."

Drugs-star 00368808

narkotyki to poważny problem wielu współczesnych społeczeństw / foto KAP

Sprawą zajęła się Liga Narodów, która przyjęła następującą uchwałę: "Wzywamy Brekkian do wypowiedzi na temat przedstawionych dowodów przez Cardasian. Dodatkowo rozpoczynamy kontrolę frachtowców opuszczających przestrzeń Brekkian. W przypadku odmowy zeznań lub sprzeciwu kontroli frachtowców nastąpi natychmiastowe wykluczenie cywilizacji Brekkian z pośród państw Ligii, zerwanie wszystkich umów polityczno-handlowych i blokada systemu przez okręty Ligii do czasu zaprzestania haniebnego zatruwania życia bezbronnych obywateli."

Funny,startrek,bong,captainpicart,corebreach,drugs-d2dd77bd046915f7fcc83d8f2a328265 h

narkotyki / foto KAP


W finale śledztwa postawiono kolejny wniosek - o usunięcie Brekkian z Ligi Narodów i izolację dyplomatyczną, który został odrzucony (zabrakło 2 głosów aby przeszedł). Końcowy wniosek o oddalenie zarzutów handlu narkotykami został także odrzucony.


- A więc jak to jest z tymi narkotykami? - spytał JanjI'. - Nie, nie zgadzamy się.  Niech Pan sobie daruje złośliwości pod moim adresem. Wasza awantura tylko zaszkodziła lidze, czego dobitnym skutkiem jest jasne potępienie Imperium Klingońskiego za te czyny, przez całą Ligę. Co do sprawy narkotyków, oficjalne śledztwo Ligi nie potwierdziło i nie udowodniło że za tymi sprawami stał ktoś z Ligi.  Dodatkowo Królestwo Krenimskie samo uwolniło Brekkian od zarzutów  i  przepraszają za podejrzenia. - Czy Kardasjanie też przeprosili? - Nie, dodatkowo zajęli załogi jak i własność państwa Breekian.  - Dlaczego Liga nie interweniowała w tej sprawie? To oburzające! - Ma Pan absolutną racje, zamierzam się tym zająć. 

Cardies

Kardasjanie: fałszywe oskarżenia i nieuprawnione zaganięcie majątku Brekkian - wciąż nie przeprosili / foto KAP

- Kończymy program apelem do Kardasjan: oddajcie co nie wasze. - dodał prowadzący. - Dziękuję za uwagę i do obejrzenia w kolejnym programie. - Naszym gościem była pani Langor z Brekkian, minister spraw zagranicznych i handlu. (oklaski)

 

Advertisement